Ciągle pada i pada



         Siedzę pije kawę a w uszach stukają krople deszczu odbijające się od parapetów. Ten dźwięk usypia oczy. Przez uchylone okno wpada  świeża woń powietrza. Bierzesz wdech i czujesz zapach mokrej trawy, kwiatów i ten szum liści wtórowany śpiewem ptaków. Jest pięknie. Wszystko momentalnie się zazieleniło. Powietrze jest wreszcie lekkie odświeżające nasze umysły, ale tak pada i pada trzeci dzień. Wychodzi słoneczko po czym znowu krople deszczu przesuwają się po szybach. Ten czas zaczyna wprowadzać w stan melancholii.
        W głowie brzmi ile jeszcze kiedy wyjdzie słońce, choć to dopiero trzy dni siedzenia w domu nasze ciała już tęsknią za promieniami słońca, nogi rwą się do spacerów. Moja pociecha codziennie spaceruje do drzwi żeby chociaż wyjrzeć na podwórko. By choć na chwile wystawić tą malutką rączkę na zewnątrz. Przecież świat jest taki fascynujący a my musimy być w domu. 



           Pomimo deszczu moje słoneczko rozświetla, tą szarą pogodę za oknem.








                                                                                                                                Kasia.

Komentarze

Popularne posty